Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Starogard Gdański. Miasto upamiętni legendarnego piłkarza Kazimierza Deynę utworzeniem muzeum

Krystyna Paszkowska
Krystyna Paszkowska
Magdalena Dalecka/UM Starogard
Dokładnie dziś - 23 października - przypada 74. rocznica urodzin Kazimierza Deyny. Chociaż od śmierci wielkiego piłkarza minęło już wiele lat, to legenda "Kaki" nie przemija. Nieprzerwanie pozostaje idolem i autorytetem kolejnych pokoleń fanów piłki nożnej. "Deyna potrafił kilkoma podaniami popchnąć do przodu nie tylko drużyn, ale historię futbolu" – to hasło przyświecało zorganizowanej przez miasto Starogard konferencji prasowej.

Kazimierz Deyna zapisał się w historii jako najlepszy rozgrywający lat 70-tych i postrach wszystkich stadionów, na których przyszło mu grać. Nazywany często „profesorem futbolu”, stawiany jest w jednym szeregu z takimi gwiazdami, jak: Franz Beckenbauer, czy Johan Cruyff. Co najważniejsze urodził się w Starogardzie Gdańskim i tu stawiał swoje pierwsze piłkarskie kroki.

- Mottem Starogardu Gdańskiego jest hasło „Tu rodzą się gwiazdy” - mówi Janusz Stankowiak, prezydent Starogardu Gd. - Najjaśniejszą z nich jest niewątpliwie Kazimierz Deyna, legendarny piłkarz, kapitan polskiej reprezentacji, człowiek-legenda. Starogard od wielu lat buduje swoją markę właśnie w oparciu o nazwisko Kazimierza Deyny. Od wielu lat również myślimy, w jaki sposób uhonorować tego wybitnego piłkarza i przedstawiciela starogardzkiej ziemi. Z takim pomysłem przyszedł do nas poseł Kazimierz Smoliński.

Mam nadzieję, że uda nam się go zrealizować na 75. urodziny Kazimierza Deyny, czyli w przyszłym roku. Będzie to coś szczególnego, wyjątkowego dla starogardzian, ale nie tylko, dla całej Polski - dodał prezydnet.
Kulisy pomysłu odsłonił sam poseł.

- Każde miasto szuka kogoś, z kogo może być dumne – mówi poseł Kazimierz Smoliński. - Kogo może promować i jednocześnie ta osoba może promować miasto. Starogard nie musi daleko szukać, o czym mówił pan prezydent – jest to Kazimierz Deyna, który się tutaj urodził, wychował, grał w piłkę w już nieistniejącym zespole Włókniarz Starogard. Kiedy na przełomie lat 60.-70 Deyna już był znanym zawodnikiem, a ja zaczynałem grać w piłkę, to już wtedy patrzyliśmy na Deynę, jako na wzór do naśladowania. '74 rok – Mistrzostwa Świata i wspaniałe bramki, jakie strzelał.

To upamiętnienie, jakie jest teraz, np. w Warszawie pomnik, jakieś gabloty, czy to co dotychczas zrobiono w Starogardzie, to za mało. Brakuje takiej instytucji, miejsca, które miałoby wymiar ogólnopolski. Takim miejscem mogłoby być Muzeum Kazimierza Deyny, które pokazywałoby jego sylwetkę, jego sylwetkę na tle Orłów Górskiego. Starsze pokolenie dokładnie wie, młodszym przypomnę, że Kazimierz Górski był trenerem reprezentacji Polski w latach 70., kiedy Polska odnosiła największe sukcesy, a Deyna był wtedy kapitanem naszej reprezentacji. Odnosił te sukcesy razem z nami wszystkimi.

Kazimierz Smoliński przyrównał Kazimierza Deynę, do współcześnie najlepszego polskiego piłkarza – Roberta Lewandowskiego, a ówczesne transfery do obecnych w V lidze. Poseł przypomniał, również, że jak Deyna zginął tragicznie - w wypadku w Stanach Zjednoczonych, a w kraju było już po wyborach, to nikt z Polski nie pojechał na pogrzeb piłkarza.

- Jesteśmy winni Deynie uhonorowanie, pamięć – podsumował poseł. - To muzeum tutaj w Starogardzie, gdzie jeszcze jest rodzina piłkarza, ci którzy z nim grali, to najlepsze miejsce dla stworzenia muzeum. Pan prezydent nosił z koncepcją przebudowy kompleksu stadionowego, rozebrania jednego z budynków i to natchnęło mnie myślą żeby właśnie tutaj stworzyć muzeum Deyny.

Kazimierz Smoliński zadeklarował pomoc miastu w realizacji tego przedsięwzięcia. Jest przekonany, że muzeum interesować się będą nie tylko fani piłki nożnej z Polski, ale z Europy, czy nawet świata, a obecna technologia umożliwi poznanie Kazimierza Deyny za pośrednictwem internetu również fanom piłkarza zza oceanu.

Okazuje się, że miasto już poczyniło pierwsze kroki w kierunku stworzenia muzeum.

- Nie traciliśmy czasu – przyznał Janusz Stankowiak. - Wystąpiliśmy do Fundacji im. Kazimierza Deyny o zgodę na korzystanie z jego wizerunku i taką zgodę już otrzymaliśmy. Zatem nic nie stoi na przeszkodzie żebyśmy zaczęli ten pomysł realizować.

Muzeum chcemy zlokalizować na terenie kompleksu sportowego im. Kazimierza Deyny. Chcemy wyburzyć stary hotel Rekord, który praktycznie stoi już bezużytecznie i w tym miejscu usadowić w głównej mierze muzeum multimedialne. Będziemy się starali pozyskać pamiątki po piłkarzu z całego świata. Niebawem ogłosimy konkurs na koncepcję tego projektu. W związku z tym mam nadzieję, że wszyscy, którzy wezmą udział w tym konkursie wykażą się innowacyjnością, bo zależy nam na tym, aby już sama forma budynku przyciągała uwagę wszystkich, którzy będą chcieli skorzystać z muzeum - dodaje prezydent Stankowiak.

O szczególnych zasługach dla miasta, Polski, młodego pokolenia mówił wiceprzewodniczący Rady Miasta Starogard, Marek Jankowski.
- Zawsze wykorzystuję okazję, aby szczególnie młodemu pokoleniu przypominać o sukcesach Kazimierza Deyny. Było ich co niemiara i trzeba by długo o nich mówić, a sam Kazimierz Deyna był skromnym człowiekiem. Nigdy nie wstydził się tego, że pochodzi ze Starogardu Gdańskiego. A sukcesy Deyny zaczęły się w 1972 r. podczas olimpiady, kiedy to w meczu z Węgrami Deyna strzelił dwie bramki.
Wiceprzewodniczący przypomniał, zdaniem jego, jak i wszystkich znawców futbolu, najlepszy mecz rozegrany przez reprezentację Polski – z Holandią. - Kazimierz Deyna wówczas bramki nie strzelił, ale był królem „środka”.

- Chciałbym żeby nasze młode pokolenie, młodzi ze Starogardu Gdańskiego brali przykład z Kazimierza Deyny, jako sportowca, który nie pochodził z bogatej rodziny, ale dążył do celu - zauważył Marek Jankowski. - Na każdym kroku starał się podwyższać swoje umiejętności. To przykład dla młodych pokoleń starogardzkich sportowców, jak można wejść na szczyt.

Marek Jankowski przypomniał, że samorząd starogardzki dba o pamięć wielkiego piłkarza. Powstał choćby szlak jego imieniem – od budynku, w którym się urodził poprzez jego szkołę, boisko Włókniarza aż na nasz piękny stadion, który przez ekspertów uznawany jest najładniejszy stadion kameralny w woj. pomorskim.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto