Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Starogard Gd. Znamy miejsce budowy hospicjum

red.
Stacjonarne Hospicjum w Starogardzie ma powstać na działce przy ul. Jaskółczej w sąsiedztwie szpitala kocborowskiego. Taką decyzję podjęła grupa inicjatywna na spotkaniu w Urzędzie Miasta w dniu 11 maja br.

– Działka przy szpitalu to najlepsza z 5 wskazanych przez miasto lokalizacji budowy przyszłego hospicjum – stwierdzili członkowie grupy inicjatywnej. Teren znajduje się na uboczu, w zaciszu, z dala od głównych arterii miasta. Otoczony zielenią, z niezbędną infrastrukturą stwarza idealne możliwości do adaptacji na potrzeby hospicjum.

Wybrana działka jest własnością Województwa Pomorskiego. Miasto wystąpiło do Zarządu Województwa o zgodę na zamianę tej działki na inną – miejską. W razie nie uzyskania pozwolenia proponuje drugą przy tej samej ulicy, której właścicielem jest Parafia p.w. Św. Mateusza.

Na najbliższej sesji Rady Miasta prezydent przedstawi radnym projekt uchwały w sprawie wpisania budowy stacjonarnego hospicjum w Starogardzie Gdańskim do Wieloletniej Prognozy Finansowej. Podjęcie tej uchwały umożliwi władzom miasta zaplanowanie i stworzenie specyfikacji istotnych warunków przetargowych na wykonanie dokumentacji technicznej obiektu. Podczas czwartkowego spotkania założono, że projekt hospicjum zostanie przygotowany na 20 łóżek, czyli jednorazowo opieką otrzyma w nim maksymalnie tylu chorych.

W spotkaniu uczestniczyła też projektant chojnickiego hospicjum Kornelia Żywicka, która podzieliła się z grupą inicjatywną swoją wiedzą i doświadczeniem w zakresie wymagań programu funkcjonalnego dla hospicjów. Na przykładzie projektu Towarzystwa Przyjaciół Hospicjum w Chojnicach wskazała najważniejsze i bezwzględnie wymagane przez NFZ pomieszczenia, które należy zaplanować na etapie przygotowywanej dokumentacji technicznej.

Członkowie grupy inicjatywnej obejrzeli też slajdy z hospicjów w Gdańsku i Sopocie. Porównali te obrazy z niedawno odwiedzonym przez siebie puckim Hospicjum pw. św. Ojca Pio, którego załozycielem był śp. ksiądz Jan Kaczkowski.

- Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem tego co zobaczyłyśmy w puckim hospicjum. To miejsce przypomina bardziej hotel czy sanatorium. Panuje tam ciepła, rodzinna atmosfera. W ogóle nie czuje się, że właściwie jest to miejsce, do którego trafiają umierający ludzie – powiedziała Dorota Dorau prezes Stowarzyszenia” Można Inaczej”. - Duże wrażenie zrobiły na nas przestronne pomieszczenia, hol, korytarze, po których swobodnie można przewozić chorych na łóżkach, również do kaplicy ekumenicznej oraz duże okna, dzięki którym do wnętrz zagląda zieleń i słońce. Powinniśmy iść taką właśnie drogą i skoro budujemy coś od podstaw zadbać o to, aby było również piękne i funkcjonalne – zasugerowała.

Dodała też, że hospicjum w Pucku ma kontrakt z NFZ na 16 łóżek, co pokrywa połowę kosztów jego rocznego utrzymania. Aby zabezpieczyć środki stowarzyszenie, które odpowiada za hospicjum, prowadzi szereg akcji charytatywnych , zbiórek pieniędzy, korzysta z grantów i innych form wsparcia samorządowego, a także prowadzi działalność gospodarczą.

Grupa inicjatywna ustaliła, że w najbliższym czasie odwiedzi jeszcze hospicjum w Kwidzynie. Jako zadanie członkowie postawili sobie też utworzenie grup roboczych, które będą odpowiedzialne za konkretne tematy tworzenia hospicjum, regulamin pracy grupy oraz ustalenie podmiotu odpowiedzialnego za całość przedsięwzięcia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na skarszewy.naszemiasto.pl Nasze Miasto