Starogard Gd. Złoto i diamentowo. Jubileusze par małżeńskich

50 i 60 lat temu przysięgali sobie wierność i miłość nieskończoną. W tamtym dniu rodzina, przyjaciele i znajomi byli świadkami połączenia ich węzłem małżeńskim. Przez te wszystkie lata dzielili się swoją miłością ze sobą i światem. Choć bywały trudne chwile, wytrwali w związku małżeńskim ponad pół wieku. Czwartkowy Jubileusz 50-lecia pożycia małżeńskiego obchodziło 12 par, a trzy świętowały 60. rocznicę zawarcia małżeństwa.

Organizatorem uroczystości jubileuszowych był Urząd Stanu Cywilnego w Starogardzie Gdańskim. – Jesteście Państwo wzorem zgody i miłości małżeńskiej dla tych, którzy decydują się związać węzłem małżeńskim i założyć nową rodzinę – powiedziała Izabela Gawlik zastępca Kierownika USC, witając Dostojnych Jubilatów i ich gości.

Dzisiaj pragniemy uczcić to wielkie święto i okazać Wam należyty szacunek za wytrwałość i małżeńską wierność. Jako pierwszy gratulacje i życzenia złożył Jarosław Czyżewski. Życzył długoletnim parom małżeńskim serdeczności i spełnienia wszystkich pozostałych oraz niespełnionych marzeń. Podkreślił, że są dla niego i dla kolejnych pokoleń przykładem pięknego życia. Do życzeń dołączył się również prezydent miasta Janusz Stankowiak, który pogratulował Jubilatom wytrwałości i siły w byciu razem przez tyle lat. W imieniu wszystkich mieszkańców podziękował im za to, że są potwierdzeniem, że rodzina jest najważniejsza. To bardzo cenne zwłaszcza w czasach, gdy instytucja małżeństwa ulega pewnej dewaluacji – powiedział prezydent.

Tak jak podczas poprzednich uroczystości jubileuszowych, spotkanie odbyło się w miłej i serdecznej atmosferze. Jubilaci odnowili śluby małżeńskie i uczcili swoje święto lampką szampana. Wszyscy zaproszeni goście głośno odśpiewali im 100 lat. Potem był czas na podziękowania i wspomnienia. Pani Bożena córka Bogumiły i Witolda Sakowiczów przypomniała ważną dla niej chwilę, kiedy jej rodzice się poznali.
– Tata jako artysta miał praktykę studencką, a mama była nauczycielką języka polskiego w Brusach – powiedziała. Mama szła polną drogą, miała na sobie sukienkę w białe grochy. Tak to sobie przez całe życie wyobrażam – wspominała dalej pani Bożena. Na tej właśnie drodze spotkała tatę. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Kiedyś, jak ludzie się zakochiwali w sobie, ta miłość była miłością na wieki. Dziękuję rodzicom za ich oddanie, wierność i dom, który mi stworzyli i wszystkim Jubilatom życzę zdrowia i dużo miłości bliskich - zakończyła.

Medale Prezydenta RP za długoletnie pożycie małżeńskie otrzymali państwo: Irena i Antoni Skok, Bogumiła Witold Sakowiczowie, Stanisława i Karol Ziemba, którzy obchodzili „Diamentowe Gody” oraz Grażyna i Ryszard Belcarz, Regina i Florian Charber, Urszula i Jan Urban, Eryka i Jan Madejscy, Bożena i Henryk Danielewicz, Jadwiga i Stanisław Troka, Irena i Feliks Sochaczewscy, Maria i Stefan Topolscy, Krystyna i Roman Kotas, Teresa i Kazimierz Marchewka, Maria Gerard Babinek oraz Edeltraud i Stanisław Tobieńscy, którzy obchodzili „Złote Gody”.