Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skarszewy. Od lat walczą o wodociąg. Dla urzędników rozwiązanie ich problemu nie jest priorytetem

KACH
Kamila Chrapkowska
Mieszkańcy ul. Nad Jeziorem oraz Skarszewskiej w Godziszewie od lat walczą o podłączenie do sieci wodociągowej. Wydawało się, że ich starania przyniosły w końcu efekt, jednak wszystko wskazuje na to, że na doprowadzenie wody będą musieli czekać kolejne lata.

Do naszej redakcji wpłynął list Czytelnika, mieszkańca ul. Nad Jeziorem w Godziszewie, w którym opisuje historię kontaktów ze skarszewskim magistratem i gminną spółką wodociągową. Efektem starań mieszkańców o doprowadzenie wody z wodociągu do osiedla było otrzymane w sierpniu ub.r. pismo od władz Gminnych Wodociągów i Kanalizacji sp. z o. o informujące o uchwale Rady Nadzorczej Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w sprawie udzielenia skarszewskiej spółce wodociągowej pożyczki m.in. na inwestycję, która zaspokoi ich potrzeby.

Radość mieszkańców nie trwała jednak długo. Pierwszy zły prognostyk, zdaniem Czytelnika, pojawił się już miesiąc po otrzymaniu dobrej wiadomości. Na wrześniowym spotkaniu władz gminy z mieszkańcami prezes zarządu skarszewskich wodociągów, Małgorzata Gruchała, poinformowała, że w przypadku opóźnień w realizacji inwestycji zostanie napisany aneks zmieniający termin realizacji. - Dzisiaj odnoszę wrażenie, że pani prezes w tamtym dniu już wiedziała o zawirowaniach wokół tego przedsięwzięcia - pisze mieszkaniec. - Być może po prostu wygadała się i szczerze stwierdziła, że możemy sobie czekać.

Kolejnym niepokojącym dla Czytelnika sygnałem było pismo od prezes skarszewskich wodociągów ze stycznia br. informujące, że stan zaawansowania wyczekiwanej przez mieszkańców inwestycji się nie zmienił. Wszelkie nadzieje zostały ostatecznie rozwiane kolejnym pismem z wodociągów z 8 marca br., tym razem z informacją o wstrzymaniu realizacji inwestycji. W uzasadnieniu spółka podała, że powodem było zagrożenie niezrealizowania w ustalonym w umowie terminie innej inwestycji, na którą spółką otrzymała dofinansowanie z UE, skutkujące ryzykiem utraty przyznanych środków finansowych.

Zapytaliśmy władze gminy, kiedy mieszkańcy osiedla Nad Jeziorem w Godziszewie mogą spodziewać się podłączenia do sieci wodociągowej. Skarszewski magistrat przyznaje, że budowa sieci wodociągowych jest zadaniem własnym gminy, jednak inwestycje muszą uwzględniać zarówno potrzeby mieszkańców, jak i posiadane możliwości finansowe. - Gmina Skarszewy, w ramach posiadanych możliwości i środków, podejmie w przyszłości działania inwestycyjne w zakresie doprowadzenia sieci wodociągowej do działek, co do których plan miejscowy przewiduje konieczność ich doprowadzenia - wyjaśnia w imieniu burmistrza Skarszew sekretarz gminy Andrzej Janikowski.

Czytelnik, czując się oszukany przez burmistrza, złożył na niego skargę w sprawie braku terminowej realizacji inwestycji zaopatrującej go w wodę z wodociągu. Radni miejscy rozpatrzyli ją podczas ostatniej sesji. Komisja rewizyjna uznała skargę za niezasadną, gdyż inwestycja nie była zapisana w budżecie w 2017 r., nie było więc żadnych terminów, które burmistrz mógłby przekroczyć. Z komisją zgodziło się 11 radnych, przy 3 głosach sprzeciwu i 1 wstrzymującym się, i skarga została odrzucona. - Jak ma się czuć obywatel czekający x czasu i grillowany przez tyle miesięcy, żeby na końcu oczywiście tej wody nie otrzymać i dowiedzieć się, że może łaskawie czekać, aż skończy się inna inwestycja, bo może wtedy będą środki finansowe? - pytał podczas sesji radny Alfred Portee.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skarszewy.naszemiasto.pl Nasze Miasto